Cudowne miasto które kojarzy mi się dziś... tylko z Romeo i Julią.
Poszliśmy pod balkon w/w pary. Na ścianie można było wpisać imiona dwóch osób, które ma łączyć wieczna miłość... wpisałam moich rodziców, bo osobiście nikogo nie kocham ;p
Ale udało mi się złapać Julię za prawy cycek, co miało świadczyć o poźniejszym szczęściu w miłości ^.^
Moje wrażenie że pogoda lubi tam płatać figle...
Było gorąco a chwilę potem zaczął syupać grad i lać deszcz.
To skróciło znacznie moją wyprawę