Wg mnie... żadne włoskie miasto nie jest tak piękne jak to!
Przemili ludzie, cudowne okolice, domy z bajki!
Mieszkałam sobie w campingu SABBIADORO w mobile home'ie nr 24F :)
Z full wypasem: klimatyzacja, dwa pokoje (jeden 2-osobowy, drugi 3-os), przedsionek z kuchnią i łazienka. Wszystko urządzone bardzo ładnie =)
Na terenie campingu (lecz po drugiej stronie ulicy od wyjścia), znajdował się piękny basen ze zjeżdżalnią (uwaga na kolana, bo "kafelki" na dnie są chropowate, łatwo się skaleczyć).
Od czasu do czasu organizują tam Nocne Party przyt Basenie.
Można się częstować do oporu arbuzem i mango.
Są tańce z udziałem animatorek (oczywiście w basenie :))
Najlepszy moment gdy DJ wykrzykiwał nazwy państw i ich obywatele mieli wskakiwać do wody. Gdy wykrzyknięto "POLAND", rzuciłam się w ubraniu bo nie zdążyłam założyć stroju ;) Było świetnie... hawajski klimat, egzotyczne owoce, reflektoru, podświetlone baseny, bicze wodne,.... NIE DO OPISANIA :DDD
Miasto tętni życiem nocą, za to w dzień jest pusto (siesta od 13-16). Nocą jest karaoke (wzięłam udział XD), pizza, konkursy... i czynny lunapark.... !
naprawdę polecma podróżnikom to miasto... bardzo :)))
Jeżdż tam nawet piętrowe autobusy
Ach no wypadałoby wspomnieć o mojej wielkiej miłości to pewnego miejscowego japończyka, który nazwał mnie "Bokusatsu Tenshi" (tłukący anioł), ale to długa historia =D